Forum Wille Lazurowa

Yel0n

jak deweloper przenosił nam wentylację w kuchni i łazience w inne miejsce, od robotników GW usłyszałem takie oto zdanie. "Dobrze, że Pan zdecydował się na oryginalną instalację, bo to co niektórzy tu wyczyniają, to się w głowie nie mieści"
Trzeba przy okazji porozmawiać z sąsiadami, i zweryfikować.

U nas jedynie co czasem słychać to rozmowy, ale baaardzo rzadko, więc wnioskuję że akurat i ja i sąsiad znaleźliśmy się przy wentylatorach w tym samym momencie. Nie słyszymy też żadnych okapów, ani głośnych kroków... może zwykłe szczęście co do sąsiadów?

Prędzej czy później się zobaczy

Marta&Bartek

S1 - U nas słychać również rozmowy, nie tylko kroki. Hmm.. telewizora nie słychać bo póki co jest tam jeszcze ekipa remontow i nietak spodziewam się, by korzystali z tv.
Np.Dziś była dyskusja o wannie, którą wybrała właścicielka mieszkania. Panowie nie byli zadowoleni, bo się gorzej montuje niż tradycyjną wannę z Koła.
Jeżeli tak słychać głos to wyobrażam sobie, co będzie jak lokatorka się wprowadzi i bedzie ten telewizor itp.
Na ten moment zdarza się słyszeć również słowa piosenek puszczanych dwa piętra wyżej...

Podążając Twoją radą powinnam cały pion sąsiadów pouczyć o odpowiednim chodzeniu, mówieniu, sluchaniu muzyki...?

Cóż...

s1

fylyp89

pawell777

Ja jeszcze co prawda się nie wprowadziłem ale planuje z 01/02... I tak czytając te posty zaczynam się trochę martwić. Hobbistycznie jestem "DJ-em" i jak się domyślacie słucham muzyki w domu dość często. Skoro słychać TV to co dopiero z muzyką.....
Kiedyś miałem powiedzenie "moi sąsiedzi słuchają dobrej muzyki - nie wiem czy chcą ale słuchają" ale to już nie te czasy i wolałbym aby nie było to dla nikogo uciążliwe.
Mam nadzieje, że jak wszyscy zamieszkają i umeblują mieszkania itp to się uspokoi.

JustynaK

Wszystko rozumiem, że każdy chciałby mieć "ciszę" w mieszkaniu, w sensie aby nie słyszeć pozostałych sąsiadów.
Ale uważam, że to już przesada mówić komuś jak ma chodzić, w kapciach czy bez, na pięcie czy palcach, wolno czy szybko.
Jeżeli już to wina generalnego wykonawcy, który wykonał w takim standardzie a nie innym. Kolejną rzeczą to być może słaby wybór podłogi czy nie położenie podkładu.
Ale proszę Was nie przesadzajmy, bo zaraz się okaże, że we własnym mieszkaniu nie będzie można nic robić bo sąsiadom coś przeszkadza. Wszystko w ramach rozsądku. Skoro my słyszymy sąsiada telewizor, to zapewne on słyszy też nas. Działa to w dwie strony.
Przepraszam za ton, nikogo nie chcę urazić Smile

s1

Ciężko mieć wpływ na rodzaj podkładu pod podłogę u sąsiada z góry, jeżeli nie da podkładu to zdecydowanie mu to nie będzie przeszkadzało, ponieważ hałas przenosi się w dół, w jedną stronę od sąsiada do mnie. Słychać jedynie kroki, a nie telewizor.

JustynaK - jeżeli nie słyszysz hałasu od sąsiadów to raczej nie wiesz jakie to jest uciążliwe, wracając z pracy każdy chciały odpocząć w swoim mieszkaniu..

JustynaK

Ja całkowocie rozumiem, że każdy chce odpocząć od pracy Smile

Natomiast pamiętajmy o tym, że każdy w swoim mieszkaniu może żyć jak mu się podoba. Oczywiście są pewne zasady, cisza nocna itd. Ale już na chodzenie to chyba nie my wpływu. Ja sobie nie wyobrażam, że sąsiad mówi mi, abym chodziła ciszej. Nikt złośliwe nie chodzi "głośno".
Nasze bloki nie są akustycznie najlepsze, ale na to to już chyba za późno.

pawell777

Zgadzam sie z Tobą. Czytając to forum można dojść do wniosku że zaraz odgórnie będziemy mieli narzucone rasy zwierząt które można miec, kolory i marki aut którymi można zjeżdżać do garażu , roślinność i kolor lampek na święta ze nie było wiochy jak to ktoś tu pisał - generalnie kabaret Smile

TomekM

Pawel777 bo zakaz ci wjazdu czerwonym kolorem auta Razz

, A co do zakazów jesli chodzi o zewnętrze to uważam że powinne być wprowadzone jakieś normy bo tak to zaraz każdy np. balkon będzie osłonięty jakąś słomą albo inną dziwną zasłoną i będzie wtedy to wyglądać jak na wsi. (Chodzi o zachowanie jakiejś wspólnej estetyki zewnętrza) Co do hałasu z wentylacji - u mnie owszem słychać robotników z pierwszego lub parteru ale mam nadzieje że jak wszyscy sie wprowadzą to trochę ten hałas się unormuje. W ostateczności będzie trzeba coś wmontować w wentylację - coś na zasadzie płapek dzwiekowych uzywanych w odpowiednim rozprowadzaniu dzwieku z HiFi np w mieszkaniach. Co do akustyki stropów niestety nie ma norm na to - znam przypadek gdzie znajomy pisał do swoich sasiadow pismo wsp wygłuszenia podłogi bo słyszy każdy ich odgłos. On mieszka w mieszkaniu wybudowanym w systemie kanadyjskim wiec mam nadzieje ze u Nas nie bedzie tak źle, mamy w koncu cegle i beton Smile

pawell777

Powiem Ci że u mnie sąsiedzi mają cos tego typu chyba na balkonie i w mojej ocenie wygląda to dobrze. Rzecz gustu.

TomekM

Moze na parterze tak sie to nie rzuca w oczy ale np Blok A 1 pietro juz tak - uwazam ze cala zewnetrzna czesc budynku a co za tym idzie balustrady balkonów też powinny zostac wszedzie takie same albo jesli czesci przeszkadza to ze sa przezroczyste to trzeba ustalić jedną wersje wyslony np. folie mleczna, mrozona. Wtedy to jakkolwiek bedzie wygladac a nie ze jeden ma slome drugi płachtę np. w kolorze różowym itd... i wtedy to wygląda strasznie. Nie interesuje mnie co kto ma w mieszkaniu jak sam piszesz rzecz gustu i sprawa każdego z lokatorow , ale część wspólna już tak a do takowej należy balkon (balustrada). Zreszta masz info od DD ze na czesciach wspolnyh nie mozna nic wieszac i zakłócać wygladu architektonicznego budynku a takowe montowanie parawanów slomianych sa juz naruszeniem wygladu zew budynku. Chodzi o zachowanie jakieść wspólnej estetyki budynku. Very Happy

fylyp89

Przyłączam się. Problemem i powodem miernej jakości przestrzeni publicznej w Polsce jest nasza narodowa doktryna według której o gustach się nie dyskutuje. W krajach które uważa się za przyzwoicie umeblowane (Niemcy, Skandynawia, kraje Beneluxu) krajobraz i przestrzeń publiczna jest dokładnie regulowana przez prawo i nikt nie powtarza: wolnoć Tomku w swoim domku Wink

No a u nas jest jak jest. A że pięknie nie jest to chyba dyskutować nie trzeba Wink

Wystarczy spojrzeć na urodę pobliskiego skrzyżowania z Lazurową. Ochydna, migająca buda z Kebsem, przedepty i syf reklamowy... Sorry za wywod odbiegający od tematu, ale mam na tym punkcie hopla Wink

JustynaK

Zgadzam się z Wami Smile

w mieszkaniu każdy może robić co mu się podoba i mieszkać jak mu się podoba. Natomiast jeśli chodzi o balustrady to jest część wspólna i powinna być ujednolicona, oczywiście co kto ma na balkonie to jego sprawa (rośliny meble itd).