Forum Wille Lazurowa

Katarzyna

Czasami zauważam sąsiadów, którzy palą papierosy, a pety wyrzucają do trawników/ogródków (sąsiedzi przecież nie widzą) zamiast do popielniczek. Wyobrażam, jakie "skarby" znajdziemy, jak śnieg stopnieje. Jakieś pomysły?

fylyp89

Upokorzyć. Wystarczy kartka w gablocie o treści: "Lokator mieszkania numer X nie szanuje cudzej własności i niedopałki papierosów wyrzuca do ogródków swoich sąsiadów."
Serio piszcie na forum o takich sytuacjach z numerami konkretnych mieszkań. Niech brudasy nie czują się anonimowi... Na forum też można zrobić czarną listę lokali. Upominanie niestety nie skutkuje.

pawell777

Ja jeszcze nie widziałem takich sytuacji ale jest zimno i nie pojawiam się w ogródku, zrobi się ciepło to będę zwracał uwagę jak ktoś będzie to natarczywie robił...
Z doświadczeń znajomych wiem, że najczęściej dzieje się to podczas imprez.

fdalek

Hi,

być może tylko winny się tłumaczy ale grzecznie informuję Sąsiadów z klatki B1 z piętra 3,2,1 i parteru, że nie palę także i o pety u mnie będzie trudno Very Happy

Myślę, że poszukamy sposobu jak tylko zrobi się cieplej. Będziemy najwyżej adresować personalnie.

Niestety, choć mam nadzieję, że gro przyczyny problemu leży w ekipach remontowych, które rzucają szlugi gdzie popadnie a nawyk wyrzucania ich za balustradę balkonu to już typowe zachowanie..

pzdr.

Filip

zielu

Mam mieszkanie na parterze i wciąż wierzę, że pety to sprawka ekip remontowych, ale czy robotnicy palą cienkie fajki? Wink

Z tematem zaczekam do wiosny, aż spod śniegu wyjdą inne kwiatki.

fdalek

oj palą...nie raz widziałem i szczerze wyglądało to dość komicznie Razz

TomekM

Faktycznie - wygląda komicznie, Smile

- Jesli chodzi o moj pion to z mojego balkonu pety lecieć nie będą My nie palimy i na szczęście ekipa remontowa też nie Smile

Marta&Bartek

Napisaliśmy na stronie budynku C, ale dla porządku wklejamy jeszcze raz w sekcji czystości i porządku:

Drodzy sąsiedzi z klatki C1, a dokładniej z lokali C7, C12, C17, C21:

Uprzejma prośba o nie wyrzucanie petów, śmieci i nie wylewanie pomyj tudzież innych płynów przez balkon.
Wszystko to ląduje w naszym ogródku i na naszym tarasie.

Aktualnie mamy sporą plamę po jakimś dzisiejszym rozlewisku, które miało dość spory rozbryzg. Na całe szczęście, że nie wystawiliśmy żadnego prania ani pościeli do wietrzenia, bo zostałoby wybrudzone/zniszczone.

Nasz ogródek to nie jest niczyj śmietnik ani WC.

Prosimy o zachowanie kultury i poszanowanie sąsiedzkiej własności.

Dziękujemy.

fdalek

no i w porządku. Ciekawe czy będzie jakaś riposta...
Jesli nie to warto aby wzmianka o, nie usuwaniu wszelkich nieczystości za balustradę balkonu, znalazła się też w regulaminie wspólnoty i osiedla, wtedy łatwiej będzie wyciągać ewentualne konsekwencje wobec lokatorów łamiących regulamin...

Filip

Marta&Bartek

Filip, riposty się nie spodziewamy. Przynajmniej nie wprost, a w postaci zaprzestania tych mało przyjemnych rytuałów.

Być może należy dodać taki punkt do regulaminu, ale pewne rzeczy wydają się być tak oczywiste, że aż wstyd, iż trzeba je zawrzeć na piśmie, by zaczęły funkcjonować...

fdalek

Marta&Bartek,

owszem, jest to przykre, że pewne rzeczy, nawet te najzupełniej oczywiste, trzeba zawrzeć czasami na piśmie aby spowodować by zaczęły funkcjonować...
Miejmy nadzieję, że w przypadku naszego osiedla, takowych będzie jak najmniej Smile

zielu

zielu

Szanowni Sąsiedzi,
już nie raz sprzątałem swój niewielki ogródek od strony Kauflandu w klatce B1 (blok BCh 75A) i niestety wciąż znajduję w nim pety. Za ogrodzeniem ogródka, na nasypie, także leżą. Uwierzcie, że sprzątanie petów i ich widok nie należy do przyjemnych. Czas sprzątania wolałbym spożytkować na inne, bardziej przyjemne czynności, choćby wypicie zimnego piwka.
Jestem prawie pewny, że spadające z góry pety nie pochodzą z nieba, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że spadają one z mieszkań usytuowanych powyżej parteru.
Oczywiście nikogo nie oskarżam, jedynie sygnalizuję problem i mam nadzieję, że "palacze" zaczną korzystać z popielniczek.
Jeśli nie mają takich w posiadaniu, proszę o zgłoszenie tego faktu na forum z podaniem numeru lokalu. Z własnych środków zakupię i sprezentuję popielniczkę, ale w ramach wdzięczności będę oczekiwał ciągłego korzystania z tego prezentu.
Pozdrawiam
Wojciech (blok B lok. 4)

Szymon

Drodzy Sąsiedzi (zwłaszcza palacze Chesterfieldów slim),

Dołączam się do prośby Ziela. Po naszej krótkiej rozmowie myślę, że oboje doceniamy Waszą sprawiedliwość i rozdzielanie petów: po części na ogródek przy B4 oraz ogródek przy B5. Zbieranie petów jednak nie jest moim hobby i wolałbym tego nie robić. Rozumiem, że mogliście nie wiedzieć o tym, że mi to przeszkadza, jednak zapewniam, że przeszkadza i to bardzo.

Jeżeli faktycznie istnieje taka potrzeba to podbiję stawkę i otrzymacie drugą popielniczkę ode mnie.

Pozdrawiam,
Szymon (B5)