Autor |
Wiadomość |
Yel0n |
Wysłany: Pią 10:07, 27 Kwi 2018 Temat postu: |
|
Od piątku, 27 kwietnia od godz. 23.00 do poniedziałku, 30 kwietnia do godz. 4.00 zamknięta dla ruchu będzie zachodnia jezdnia ul. Lazurowej na odcinku od Górczewskiej do Sterniczej. Zamknięty będzie także wlot ul. Człuchowskiej.
http://ztm.waw.pl/aktualnosci.php?i=2130&c=100&l=1 |
|
 |
JustynaK |
|
 |
Yel0n |
Wysłany: Sob 9:17, 23 Wrz 2017 Temat postu: |
|
"Nie chcą wąskiego gardła na Lazurowej. "Komunikacyjny horror""
"Ponieważ odcinek między Górczewską a trasą S8 nie zostanie przebudowany, drugi pas dla jadących w stronę Starego Bemowa zakończy się zaraz za rondem Radia Wolna Europa, kilkadziesiąt metrów za Górczewską. Na odcinku niespełna 250 metrów pozostanie jeden pas, z którego na węźle z obwodnicą wyrastają aż cztery pasy. Na przebudowę krótkiego odcinka, na którym nie ma nawet normalnego chodnika, Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych nie ma pieniędzy."
http://tustolica.pl/nie-chca-waskiego-gardla-na-lazurowej-komunikacyjny-horror_75975 |
|
 |
Yel0n |
|
 |
fylyp89 |
Wysłany: Śro 14:03, 29 Mar 2017 Temat postu: |
|
Paq słusznie prawi. O przepustowości ulicy w mniejszym stopniu decyduje prędkość dopuszczalna a nawet ilość pasów w ciągu prostej. Najważniejsza jest architektura skrzyżowań. Poniżej film z wytłumaczeniem jak przekrój drogi wpływa na płynność ruchu:
https://www.youtube.com/watch?v=T59zoNsElZc
Ps. Te 30 sek to z dużym zapasem  |
|
 |
paq |
Wysłany: Śro 10:34, 29 Mar 2017 Temat postu: |
|
elrender napisał: |
Dodam tylko, że widząc tempo rozbudowy naszego osiedla, powstającą infrastrukturę, coraz więcej ludzi na naszych chodnikach oraz brak innych dróg dojazdowych i przede wszystkim przejazdowych przez naszą okolicę, nie wyobrażam sobie, aby Lazurowa była ograniczona prędkościowo do 50km/h i nie była przedłużeniem całkiem udanego projektu Nowolazurowej. To nasze jedyne okno na świat...lub inaczej - nasz jedyny wylot na miasto
|
Nie widzę problemów w ograniczeniu Nowolazurowej do 50 km/h. Nie jest to niesamowity odcinek więc dodatkowe 10-20 km/h da może z 30 sekund oszczędności, z drugiej strony niska prędkość oznacza niższy hałas i większe bezpieczeństwo, albo też poczucie bezpieczeństwa bo spacerowanie przy autach jadących grubo powyżej 50 nie jest przyjemne.
Lazurowa korkuje się głównie z powodu braku odpowiednich skrzyżowań a nie małej przepustowości. Po rozbudowaniu nie oczekiwał bym jakichś problemów, podobnież podniesiona prędkość nie zwiększa przepustowości na ulicach w środku miasta z dużą ilością skrzyżowań. |
|
 |
elrender |
Wysłany: Sob 1:59, 25 Mar 2017 Temat postu: |
|
Cześć,
Z tego postu zrozumiałem mniej więcej tyle, że sukcesem ma być niezbudowanie ekranów ochronnych. Dużo propagandy medialnej, zero konkretów. Przypomina mi to batalię przed wyborami. A przecież nie o to w tym wszystkich chodzi.
Nie jestem ekspertem z budowy dróg i zapobiegania hałasowi, ale z powyższego widzę, że osoby promujące ww. akcję również nie są.
Pozwoliłem sobie z czystej ciekawości poczytać artykuły w otchłaniach internetu aby się dowiedzieć, co i w jakich przypadkach powinno się stosować, aby zredukować nadmierny hałas generowany przez samochody. Dla mnie to będzie sukcesem tego projektu - cicha okolica.
Dodam tylko, że widząc tempo rozbudowy naszego osiedla, powstającą infrastrukturę, coraz więcej ludzi na naszych chodnikach oraz brak innych dróg dojazdowych i przede wszystkim przejazdowych przez naszą okolicę, nie wyobrażam sobie, aby Lazurowa była ograniczona prędkościowo do 50km/h i nie była przedłużeniem całkiem udanego projektu Nowolazurowej. To nasze jedyne okno na świat...lub inaczej - nasz jedyny wylot na miasto :-)
Wracając do sprawy...natrafiłem na całkiem ciekawy artykuł, w którym autor spróbował opisać zarówno ekrany jak i ciche nawierzchnie.
http://www.ptzp.org.pl/files/konferencje/kzz/artyk_pdf_2016/T2/t2_0343.pdf
Z tego wyciągnąłem poniższe spostrzeżenia:
1. Wszystko można spier...niczyć
- slogan "cicha nawierzchnia" nie mówi jaki typ nawierzchni zostanie użyty w projekcie Lazurowej. Będzie decyzja o niestawianiu ekranów, a wykonawca położy tani materiał - zero efektu. Co wtedy?
- Przed budową ekranów powinny być dokonane pomiary na budynkach (na każdej wysokości), aby dokładnie takie ekrany zaprojektować, bo inaczej faktycznie zniszczą krajobraz, a nic nie dadzą. Czy ktoś widział, aby takich pomiarów dokonywano?
2. Nawierzchnia się zużywa - po kilku miesiącach jej skuteczność może obniżyć się o 1-2dB. Trochę sporo przy jej widełkach obniżających hałas 3-9dB w zależności od użytego materiału.
3. Pas zieleni, aby był skuteczny musi być szeroki i zarośnięty. W przytoczonym artykule "W przypadku specjalnie zaprojektowanego pasa zieleni o szerokości 30 m i odpowiednio dobranej zieleni nie należy spodziewać się większego tłumienia jak 5÷10 dB". Przy czym taką efektywność uzyska się dopiero po kilkunastu latach. Zdążymy ogłuchnąć. I nie mamy 30 metrów przy skrzyżowaniu z Batalionów, a tu się nasze bloki zaczynają.
4. W przypadku porowatej cichej nawierzchni (te szybko ścieralne) można uzyskać ulgę dla ucha o 7-9dB. Poprawnie zaprojektowane ekrany dają 8-15dB.
Biorąc pod uwagę to, co znalazłem, nie można tej sprawy brać binarnie - albo ekrany, albo cichy asfalt + zieleń. To jest decyzja, która nas uwiąże na wiele lat i nieprędko będzie można ją zmienić/poprawić, gdy coś nam nie będzie pasować. Dlatego projekt Lazurowej powinien uwzględnić wszystkie te opcje i dobrze je wykorzystać, aby w każdym miejscu zmaksymalizować tłumienie hałasu, przy zachowaniu pozostałych parametrów (np. wymienionych w sloganach) na rozsądnym poziomie. Przykładowo na całej długości wytrzymalszy cichy asfalt, krótkie odcinki ekranów tam, gdzie to naprawdę potrzebne i pasy zieleni z chodnikiem i ścieżką rowerową (poza ekranami tam, gdzie będą), a także pas zieleni oddzielający jezdnie wyższymi krzewami. To wszystko powinno być poparte dogłębnymi analizami, a nie sloganami i krzykami.
Tyle ode mnie w tą spokojną noc.
Życzę Wam, aby ten weekend również był taki spokojny i pozdrawiam,
Piotr
PS. a tu troszeczkę o samych nawierzchniach, jak ktoś się bardzo nudzi:
https://www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/p/prace-naukowo-badawcze-zrealizow_3435//documents/ws-05_haas.pdf
Chociaż te badania trochę stare - pewnie materiały teraz są już nieco lepsze. Ale nie znalazłem nowszego badania tego typu. |
|
 |
JustynaK |
Wysłany: Pią 19:05, 24 Mar 2017 Temat postu: |
|
Taką pozytywną informację dostałam na e-mail odnośnie protestu przeciwko budowy nieskutecznych ekranów:
Szanowni Państwo,
Pomimo podjętych działań, nie udało się zachować drzew rosnących wzdłuż ul. Lazurowej, któych wycinka była uwzględniona w projekcie rozbudowu ulicy. Przez co nie zdążyliśmy Państwa poinformować o dwóch pozytywnych decyzjach. W Karcie Informacyjnej Przedsięwzięcia (KIP) tj. budowy ul. Lazurowej:
- nie przewidziano konieczności budowy NIEskutecznych ekranów odbijających dźwięk,
- zaproponowano aby wykonawca zastosował warstwę ścieralną BBTM zmniejszającą hałas od 3 do 5 dB.
Wyżej wymieniona KIP jest załacznikiem do wniosku o wydanie nowej decyzji środowiskowej.
Jesteśmy coraz bliżej sukcesu. W obecnej sytuacji, zwiększonej świadomości naszych Przyjaciół i Sąsiadów o szkodliwym powietrzu w Warszawie, możemy zmobilizować jeszcze większą liczbę osób popierających nasze postulaty.
Nasze rozwiązanie, w przeciwieństwie do ekranów odbijających hałas i tworzących mur w środku dzielnicy, ma niepodważalne walory jakim są:
- zmniejszenie wytwarzanego hałasu, poprzez zastosowanie ww. nawierzchni ścieralnej, pozostawienie dotychczasaowego ozraniczenia prędkości na poziomie 50 km/h oraz nasadzenia zieleni, które pochłaniają wytworzony hałas,
- funkcja oczyszczająca powietrze. Drzewa i inna roślinność - oprócz pochłaniania dwutlenku węgla - produkują również tlen i nawilżają powietrze, ochładzając okoliczną przestrzeń. Poprzez liście i szpilki drzewa wychwytują cząsteczki pyłów oraz sadzy, a także rozmaite szkodliwe substancje gazowe zanieczyszczające powietrze. Dla przykładu jedna dorosła sosna “produkuje” tlen niezbędny do życia trzech osób,
- przyjazna przestrzeń. Nasadzenia odpowiednich drzew i krzewów spowodują, że spełnione zostaną normy ograniczenia hałasu oraz uzyskamy przyjazną przestrzeń. Zamiast tunelu/muru w betonowej przestrzeni, będziemy mieli otoczenie o urokliwym klimacie, sprzyjające spacerom.
TAK dla zdrowia i otwartych przestrzeni. NIE dla ekranów.
Jednocześnie chcieliśmy poprosić o dalszą edukację, gdyż część osób "ślepo" wierzy w ekrany, zapominając o skutecznych alternatywach. Zapominając o podjęciu koniecznych działaniach, dzięki którym nasze dzieci, my i nasi rodzice nie będą chorować na choroby układu oddechowego itp. Jest również wiele osób, które podzielają naszą opinię na temat funkcjonowania Dzielnicy, Miasta, Zdrowia. Zachowania równowagi ekosystemu miejskiego. Te osoby mogły jeszcze nie podpisać petycji.
Dlatego też prosimy o rozpowszechnienie naszej wspólnej petycji wśród bliskich i znajomych, niech będzie nas jeszcze więcej !! Działając wspólnie możemy osiągnąć więcej.
W imieniu grupy inicjatywnej Mieszkańców serdecznie dziękuję za działanie i wsparcie.
Maciej Bartosiak |
|
 |
fdalek |
Wysłany: Pon 14:28, 20 Lut 2017 Temat postu: |
|
 |
|
 |
Yel0n |
Wysłany: Pon 14:18, 20 Lut 2017 Temat postu: |
|
fylyp89 napisał: | Masz możliwość wstawienia całego artykułu? |
proszę:
Mieszkańcy nowych bloków na Chrzanowie chcą zmian w projekcie ul. Lazurowej, która ma być poszerzana w tym roku. - Konsultacje już się odbyły - mówią w Zarządzie Miejskich Inwestycji Drogowych. Tyle że 11 lat temu, gdy nie było ani osiedla, ani nawet ZMID-u.
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej
Grupa mieszkańców ul. Batalionów Chłopskich spotkała się wczoraj na rogu ul. Lazurowej i Batalionów. Tędy prowadzi jedyny wąski wjazd na osiedle, do którego docelowo ma się wprowadzić 20 tys. osób. Władze miasta zdecydowały, że najpóźniej w 2023 r. dotrze tu też II linia metra, ale stacja Chrzanów ma się znajdować kilometr dalej. Planu zagospodarowania brak. Jedni urzędnicy szykują go od 2009 r., inni pozwalają stawiać kolejne budynki. I tak koło zakorkowanego skrzyżowania z Lazurową wyrosły jeszcze dwa supermarkety i stacja benzynowa z myjnią. W tym roku ma być zaś otwarta pierwsza w tej części Bemowa przychodnia lekarska, a w planach są szkoła z przedszkolem.
Niższa prędkość zamiast ekranów
Mieszkańcy Chrzanowa przypominają, że za ul. Batalionów Chłopskich zapłacił ich deweloper, który oddał ją miastu w użytkowanie. Teraz piszą w liście do Anny Piotrowskiej, dyrektor Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych: „Z ogromną radością przyjęliśmy wiadomość o finalnym rozstrzygnięciu przetargu na poszerzenie ul. Lazurowej od Szeligowskiej do Górczewskiej”. Drogowcy po serii odwołań wykonawców pod koniec listopada podpisali umowę z firmą Skanska na przebudowę blisko dwukilometrowego odcinka za 24 mln zł. Druga jezdnia Lazurowej ma być gotowa w marcu 2018 r. Miasto przeznaczyło na ten cel 57 mln zł, będą więc spore oszczędności. Według rzeczniczki ZMID Małgorzaty Gajewskiej Skanska aktualizuje teraz projekt z 2010 r. (zamówiono go pięć lat wcześniej w nieistniejącej już firmie Baks). Pod koniec stycznia urzędnicy wystąpili do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o nową decyzję środowiskową dla szerszej Lazurowej.
Mieszkańcy Chrzanowa domagają się, by zorganizowano też konsultacje społeczne. Nie chcą ekranów akustycznych, które nie dość, że oszpeciły oddany równo rok temu odcinek Lazurowej bliżej ul. Połczyńskiej, to ich skuteczność jest dyskusyjna (są liczne przerwy w ścianach akustycznych).
Najważniejszy dla protestujących jest jednak nowy kształt skrzyżowania z ul. Batalionów Chłopskich. Sytuacja komunikacyjna pogorszyła się tu, odkąd w 2015 i 2016 r. otwarto przejazd Lazurową do Ursusa, Włoch i nowej trasy wylotowej na Kraków i Katowice. Wielu kierowców zaczęło sobie tędy skracać drogę. Teraz, gdy na Woli zamknięto Górczewską (trwa budowa metra), jeszcze więcej samochodów jedzie Lazurową do trasy ekspresowej S8 przez Bemowo. Największy paraliż jest właśnie na wysokości ul. Batalionów Chłopskich, z której co chwila próbują wyjechać auta. Inne czekają na skręt w lewo, blokując ruch na Lazurowej. Tutaj w tasiemcowym korku jeden za drugim tkwią autobusy obleganych linii 105 i 189 – łapią tak duże spóźnienia, że pasażerowie nie mogą się ich doczekać na przystankach w innych dzielnicach.
W liście do dyrektorki ZMID mieszkańcy piszą, by poszerzyć wlot ul. Batalionów Chłopskich do pięciu pasów (trzy byłyby wyjazdowe z osiedla). Na Lazurowej zaś proponują przynajmniej jeden długi pas do skrętu w lewo w stronę Chrzanowa. Jednak już przed rokiem rzeczniczka ZMID mówiła „Stołecznej”, że nie ma mowy o większych zmianach w projekcie. Wtedy nasz czytelnik z tej części Warszawy Rafał Prokopowicz domagał się z kolei, by skrzyżowania poszerzonej Lazurowej nie były zbyt rozległe. W imię dużej przepustowości projektanci zaplanowali na nich bowiem aż siedem pasów ruchu, co utrudni poruszanie się pieszym i narazi ich na wypadki. Urzędnicy są skłonni jedynie zrezygnować z klasycznych ekranów akustycznych – teraz myślą o stalowych konstrukcjach wypełnionych ziemią i o obsadzeniu ich pnączami. Mieszkańcy przekonują jednak, że i to będzie niepotrzebne, jeśli na Lazurowej zostanie ułożony tzw. cichy asfalt, a pasy ruchu uda się zwęzić do trzech metrów. To wymusi obniżenie prędkości.
Konsultacje z polami kapusty?
Małgorzata Gajewska powtarza, że ZMID ma już pozwolenie na budowę, a czas na większe zmiany był podczas konsultacji społecznych, które już się odbyły. Na stronie internetowej ZMID nie ma po nich jednak śladu. Nic dziwnego, bo jak sprawdziła „Stołeczna”, zorganizowano je w maju 2006 r. Zrobił to jeszcze Zarząd Dróg Miejskich, dopiero dwa lata później wyodrębniono z niego ZMID. 11 lat temu nie istniały też osiedla na Chrzanowie, a Hanna Gronkiewicz-Waltz prowadziła dopiero kampanię wyborczą przed objęciem władzy w Warszawie.
– Tu były wtedy pola kapusty, to kto miał dawać uwagi do projektu? – pyta Mateusz Małecki, który koordynuje akcję młodych stażem mieszkańców Chrzanowa. – Naszym zdaniem mamy idealny moment na powtórzenie konsultacji, gdy wykonawca stara się o nową decyzję środowiskową – podkreśla. „Po prostu myślimy perspektywicznie. Za dwa-trzy lata po wybudowaniu skrzyżowania z ul. Batalionów Chłopskich w planowanym teraz kształcie rejon ten stanie w gigantycznym korku. Na poszerzenie Lazurowej czekaliśmy 30 lat, to poczekamy kilka miesięcy dłużej” – piszą mieszkańcy do ZMID. Obawiają się, że cały Chrzanów długo jeszcze będzie wisiał na ich ulicy. W planach finansowych miasta do 2042 r. nie ma bowiem przedłużenia w głąb nowych osiedli równoległej ulicy Człuchowskiej.
Właśnie taki argument o braku zarezerwowanych pieniędzy przytoczył Tomasz Kunert z biura prasowego ratusza, gdy w styczniu „Stołeczna” pytała, co z ostatnim odcinkiem Lazurowej między Górczewską a trasą S8. Czy pozostanie wąskim jednojezdniowym gardłem? To tylko 250 m, a przecież miasto zaoszczędziło ponad 30 mln zł na poprzednim poszerzeniu tej ulicy. W ZMID odsyłają w tej sprawie do urzędu miasta. W zeszłym tygodniu wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski powiedział „Stołecznej”: – Zajmujemy się już tą sprawą. Wpłynął wniosek, żeby przyspieszyć poszerzenie ostatniego odcinka Lazurowej i będziemy to rozpatrywać.
żródło: http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,21337072,lazurowa-czarno-to-widza.html |
|
 |
fylyp89 |
Wysłany: Pon 14:12, 20 Lut 2017 Temat postu: |
|
Masz możliwość wstawienia całego artykułu? |
|
 |
Yel0n |
|
 |
Yel0n |
|
 |
Yel0n |
|
 |
fylyp89 |
|
 |